- autor: zegi100, 2012-10-20 16:09
-
Premia dla Pasów za wysoki pressing
MLJS: Hutnik Nowa Huta - Cracovia 0-2 (0-2)
0-1 Waśniowski 21
0-2 Drzewiecki 38 (karny)
Sędziował Maciej Koster. Żółte kartki: Białkowski - Moskal, Wdowiak.
HUTNIK: Jacaszek - Żelasko, Cyganek, Jaskólski, Cieśla (72 Gruca) - Serafin, Białkowski, Madej (70 Kyrcz) - Murzyn (90 Zdrzyłowski), Orłowski, Kłoda (46 Armatys).
CRACOVIA: Drzewiecki - Łucarz, Moskal, Czernecki, Słowiak (82 Bieszczanin) - Dobosz, Panek, Gala (80 Klimczyk) - Wzorek (55 Dębowski), Waśniowski (65 Duszyk), Wdowiak (85 Dudek).
Cracovia wygrała ważny mecz dzięki... wysokiemu pressingowi.
W 21. minucie Hutnik wyprowadzał piłkę, ale przejął ją obrońca Pasów Moskal. Włączył się do akcji jako skrzydłowy, z linii końcowej wycofał na 5. metr, a Waśniowski wślizgiem umieścił futbolówkę w okolicach górnego rogu. Również dzięki agresywnej grze gości padł drugi gol. Panek wbiegł następnie w pole karne i został sfaulowany. Jedenastkę wykorzystał... bramkarz Drzewiecki, nie po raz pierwszy w tym sezonie.
Hutnik oddał w I połowie jeden bardzo groźny strzał. W 35. minucie z 16 m uderzył Murzyn, ale Drzewiecki popisał się kapitalną obroną.
- Pierwsza połowa toczyła się we mgle. Nasz plan polegał na stosowaniu wysokiego pressingu tak, aby utrudnić Hutnikowi rozgrywanie piłki. Praktycznie cały czas przebywaliśmy na połowie gospodarzy, mieliśmy w tym okresie jeszcze jedną sytuację, ale Waśniowski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Również po przerwie próbowaliśmy grać agresywnie, mniej więcej do 70. minuty. Wówczas rywale przenieśli grę do środka, ale właściwie nie mieli okazji bramkowych (niecelne strzały Serafina i Orłowskiego pod koniec - przyp. red.). My natomiast wypracowaliśmy kilka sytuacji, lecz wynik już się nie zmienił. Mojemu zespołowi należy się dziś duży plus, bo zdominował znanego z bardzo dobrej organizacji gry Hutnika - skomentował Paweł Zegarek, trener Cracovii.
ST - sportowetempo.pl