MKS Cracovia SSA Kraków - strona nieoficjalna

1-0 Patryk Moskal 20

1-1 ??? 44

2-1 Patryk Moskal 60

3-1 Michał Dudek 70 (karny)

CRACOVIA: Maciejowski - Bieszczanin (25 Słowiak), Michał Dudek, Bartosz, Łucarz - Tomasz Dudek, Moskal, Gala (Kotwica) - Wdowiak (85 Judka), Ropski (62 Klimczyk), Panek (75 Waśniowski).

WIDOK: Krawczak - Wołos, Szewczyk, Mazurek, Wiśniewski, Gawron, Janowski, Nowicki, Przychodzień, Próchniak, Surdy oraz Wójcicki, Michał Ostrowski, Maciej Ostrowski, Kompanicki, Gutek, Byś.

Pasy objęły prowadzenie po rzucie rożnym. Wrzucał piłkę Wdowiak, a Moskal skierował ją głową do siatki. Goście wyrównali tuż przed przerwą. Do podania na dalszy słupek poszedł zawodnik UKS-u, przewrotką zagrał do środka, skąd niepilnowany kolega z drużyny uderzył z 5 metrów do bramki.

W II połowie krakowianie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W 60. minucie Wdowiak podał na wolne pole do Panka, ten mógł strzelać, ale dograł wzdłuż bramki, a nadbiegający Moskal uderzył do "pustaka". Taki trochę gol z halowego futbolu. Również przy trafieniu pieczętującym wygraną Pasów uczestniczył Wdowiak. Gdy wychodził na czystą pozycję został w narożniku szesnastki sfaulowany przez bramkarza lublinian. Karnego wyegzekwował Michał Dudek.

Komentuje Paweł Zegarek, trener juniorów Cracovii:

- Graliśmy to co zakładaliśmy. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce, dokładnie rozgrywaliśmy. Stwarzaliśmy łatwo sytuacje poprzez rozegranie od tyłu i długie podania. Drużyna prezentowała się o wiele lepiej niż w poprzednim spotkaniu z Koroną, widać, że chłopcy już "zaaklimatyzowali" się na naturalnej trawie. W pierwszej połowie powinniśmy prowadzić, między innymi dwa razy sam na sam był Gala, raz trafił w słupek, a w innym przypadku jego strzał obronił bramkarz. Również przy stanie 2-1 świetną okazję mieli Moskal i Wdowiak, lecz minimalnie spudłowali. Rywale zademonstrowali solidną defensywę, mądrze się bronili, byli groźni ze stałych fragmentów. To jednak my byliśmy dziś lepszym zespołem.

Galeria
RST (sportowetempo.pl)